3.04.2014

Na początku wielkiej przygody...

Pisząc pierwsze słowa tego bloga mam świadomość, że zaczyna się nowy etap w moim życiu. Etap świadomego i konsekwentnego realizowania swoich marzeń. A jakie są moje marzenia?

Jestem zapalonym podróżnikiem i ogromnym fanem autostopowania oraz innych środków alternatywnego podróżowania. Jestem żądny przygód i uważam, że nie należy odkładać swoich marzeń na później, ale realizować je tu i teraz. Blog ten będzie moim pamiętnikiem z podróży i przygód na całym świecie. Będzie dla mnie także dodatkową motywacją, aby nie poddawać się i konsekwentnie dążyć do spełniania postawionych sobie celów.

Skąd pomysł na tego bloga? W mojej 2-letniej już karierze autostopowicza usłyszałem od wielu osób, że wiele z moich historii nadaje się do opowiedzenia. Od zawsze również tkwił we mnie ogromny i szukający swego ujścia potencjał do pisania. Prowadząc tego bloga, nie tylko pragnę upamiętniać wspaniałe chwile w moim życiu, ale również pozostawić po sobie coś, co być może natchnie inne osoby do podobnego działania. Sam zostałem zainspirowany przez niezliczoną rzeszę ludzi, w tym również bloggerów. Mam nadzieję, że dzięki temu blogowi zachęcę innych do tego, aby porzucić swoją strefę komfortu i zacząć dążyć do wyznaczonych sobie celów.

Spełniaj swoje marzenia, jak łatwo powiedzieć, czyż nie? Ale ciężko przejść od słów do działania. Po pierwsze, należy sobie uświadomić, że czekanie i odkładanie na później się nie opłaca. A tu studia, a potem praca, a później jeszcze rodzina. Traci się wiele okazji, a życie wieczne nie jest. Po drugie, nierzadko trzeba opuścić swoją bezpieczną strefę komfortu. Autostop jest tego najlepszym przykładem. Są w drodze sytuacje, kiedy trzeba spiąć pośladki, zacisnąć zęby i dać sobie radę w wielu niesprzyjających okolicznościach. Ale mogę z całą pewnością stwierdzić, że warto. Marzenia warte są tego, aby czasami trochę się pomęczyć, a mówię to z własnego doświadczenia. Mam nadzieję, że ten blog, w którym będę opisywał swoje kolejne podróże i spełnione marzenia, zachęci Was do tego, żeby również rzucić się w wir przygody.

Następnym razem umieszczę na moim blogu listę najważniejszych marzeń, które chciałbym zrealizować przed opuszczeniem tego ziemskiego padołu. Malutką część z nich już spełniłem, ale moja przygoda dopiero się rozpoczyna…i mam nadzieję, że będziecie w niej uczestniczyć ze mną, drodzy Czytelnicy! :) 

1 komentarz: